Tomasz Karwowski odszedł na wieczną wachtę.
Dnia 17.05.2018 roku w kościele i na cmentarzu w Świętajnie pożegnaliśmy naszego kolegę Tomka Karwowskiego, zmarłego dnia 13.05.2018 roku tuż przed północą we własnym domu w Jabłonnie koło Warszawy. Tomek miał zaledwie 58 lat. Jego nagła śmierć była dla wszystkich olbrzymim zaskoczeniem.
W pogrzebie w położonym na mazurach Świętajnie uczestniczyło wielu przyjaciół, koleżanek i kolegów Tomka. Była tam również oficjalna delegacja, w górniczych mundurach, kolegów ze Związku Zawodowego Sierpień 80, ze sztandarem.
Ceremonia pogrzebowa była bardzo podniosła a ksiądz proboszcz zadbał o bardzo uroczystą oprawę. Po uroczystości pożegnania Tomka wszyscy wspominali nieprawdopodobne cechy naszego przyjaciela i jego walkę o odzyskanie przez Polskę niepodległości. Jest to zapewne jakiś znak, że Bóg zabrał go do siebie 13 maja, w dniu Wniebowstąpienia, dniu Matki Boskiej Fatimskiej i jak pamiętamy zamachu na papieża polaka.