To było wydarzenie ważne, może nawet historyczne. Ogólnopolski Zjazd Formacji Niepodległościowych, który odbył się 23 lutego 2019 roku, zgromadził pod jednym dachem przedstawicieli 28 powojennych organizacji, tych większych i mniejszych, kamyków, które rzucone dawno, dawno temu do wody, wywoływały kręgi , coraz większe i większe. Tymi ?kręgami? były akty oporu ? strajki, manifestacje uliczne, ulotki, biuletyny i książki, a także formowanie wspólnoty anty ? komunistycznej w podziemiu, w warunkach państwa policyjnego. Celem Zjazdu było upamiętnienie i w jakiś sposób, uhonorowanie Pokolenia, które po raz drugi w tym stuleciu odzyskało dla Polski Niepodległość. No i oczywiście, prezentacja całego bogactwa i liczebności tych organizacji, które przyczyniły się do obalenia komuny, i których przedstawiciele będą mogli, jeden po drugim, zaprezentować idee polityczne, wizje programowe i formułę swoich środowisk. 23 lutego przybyło ponad 200, ale przez tych 45 lat, od roku 1945 do 1989, były ich przecież setki tysięcy, a w okresie Solidarności ? miliony. W biografiach przybyłych uderza jedno, można powiedzieć zespół cech wspólnych: dzielność, konsekwencja działania, zgoda na złe konsekwencje, patriotyzm. Zmieniały się czasy, zmieniały formy ucisku oraz skala represji, ale nie zmieniali oni sami, sztafeta pokoleń, z materiałami wybuchowymi czy ulotkami w rękach, obrońcy niepodległości Polski. A każdy z nich miał, ma jeden dodatkowy gen, ?genem wolności?.
W tym miejscu warto byłoby wspomnieć listę organizacji, które podpisały porozumienie z Fundacją Walczącym o Niepodległość ? organizatorem i gospodarzem Zjazdu. Będzie to sygnał tego, jak różnorodne środowiska firmowały spotkanie. Były to m.in. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Represjonowanych w Specjalnych Obozach Wojskowych 1982-83, Stowarzyszenie Łagierników Żołnierzy AK, Ofiar ?Grudzień 70?, Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Solidarność Walcząca, Stowarzyszenie Wolnego Słowa, Kobiet Internowanych, Represjonowanych i Więzionych w stanie wojennym Regionu Mazowsze, Instytut Historyczny NN im. Andrzeja Ostoja Owsianego, Instytut Józefa Piłsudskiego, Stronnictwo Ludowe ?Ojcowizna?, itd. Z listy tej widać doskonale, z jak wieloma i różnymi profilowo organizacjami Fundacja potrafiła się dogadać i skrzyknąć w tym samym miejscu i czasie ? o co w Polsce, z przyczyn, których nie muszę tłumaczyć, nie tak łatwo.
W programie obchodów znalazły się także formacje ? jak Liga Narodowo ? Demokratyczna z lat 1957 – 60 czy organizacja RUCH z lat 1968 ? 70 – o których mówi się niewiele i rzadko. Z różnych zresztą powodów ? naturalnego wykruszania się ludzi, konfliktów wewnętrznych, braku lobbystów w politycznym mainstreamie czy mediach. Z niektórymi ja sama nigdy przedtem się nie zetknęłam jak PPN, Niepodległość czy środowisko BAZY, o których opowiadali ich dawni liderzy, Romuald Szeremietiew, Adam Chajewski czy Waldemar Pernach. Ale przypomniano i te bardzo dobrze znane. Jak KPN ? partia polityczna, założona w 1979 roku przez Leszka Moczulskiego, Tadeusza Stańskiego i Romualda Szeremietiewa, która nawiązywała do tradycji piłsudczykowskich. Pierwsza partia o charakterze antykomunistycznym, która powstała w okresie powojennym w Europie Środkowo ? Wschodniej. Z deklaracją ideową, Tymczasowym Statutem i strukturą terenową działania, wzorowaną na tej AK oraz założeniami współpracy ośrodków opozycyjnych.
Mocno krytyczny stosunek do ZSRS i radykalny program oraz stosunkowo umiarkowane środki działania. Następnie zaprezentowano PPN, Polską Partię Niepodległościową, która powstała w 1984 roku w ? więzieniu w Barczewie. Osadzeni tam Tadeusz Stański i Romuald Szeremietiew, dwaj przywódcy KPN, po krytycznej ocenie funkcjonowania swojej partii, zdecydowali o rezygnacji z biernego przyglądania się represjom na rzecz akcji czynnych. Ich program nosił tytuł ?Powstań, Polsko!? Określał przyszłość niepodległej już Polski oraz kierunki jej rozwoju ? wstąpienie do NATO oraz Unii Europejskiej. I wskazywał, że niezawisłość Kraju można skutecznie odzyskać jedynie serią stanowczych posunięć i działań, a z pewnością nie ugodą z komunistami. Czynnikiem niejako generującym narodziny tej partii, był zorganizowany bunt więźniów politycznych w Barczewie, którym obaj liderzy kierowali. No i jeszcze CDN Czesława Bieleckiego, założyciela i szefa podziemnego Wydawnictwa CDN, ponad 100 tytułów opublikowanych książek, kanał przepływu materiałów między opozycją a Zachodem. W 1989 roku współzałożyciel Klubu Porozumienie Ponad Podziałami, sam jeden z najważniejszych niezależnych publicystów politycznych, patrz: ?System kontroli w PRL??, ?Patologia transformacji?, ?Jest alternatywa? i współautor słynnego ?Małego konspiratora?.
Największym, niewątpliwie, pozytywem Zjazdu Formacji Niepodległościowej była integracja środowiska oraz możliwość poinformowania na szerszym forum o założeniach ideologicznych swojej organizacji. Wprawdzie wszystkie one reprezentowały ruch niepodległościowy, każda z nich nieco inaczej rozumiała tzw. ?drogi do wolności?. Od dyskusyjnego charakteru Ligi Narodowo ? Demokratycznej z lat 1957 ? 60, poprzez działalność publicystyczną, ale i akcje ekspropriacyjne i próbę wysadzenia pomnika Lenina w 100-lecie jego narodzin RUCHU, Solidarność Walczącą czy KPN, unikalną rolę w budzeniu rodaków z politycznego letargu po 10 kwietnia 2010 Komitetu Katyńskiego, po Ruch Chłopski, o którym z ogniem perorował Gabriel Janowski, a który nie ograniczał się do sfery działalności związku zawodowego rolników, lecz dzieląc wartości, narodowe i katolickie z innymi niepodległościowcami, także zakwestionował możliwość reform wewnątrz ?ustrojowych PRL. Interesujący, także dla mnie, był wątek spotkania środowisk niepodległościowych z rządem na uchodźstwie w Ramsau podczas obrad Okrągłego Stołu, podjęty przez dr Jana Parysa. A przy okazji ? ciekawy szkic aktualnej sytuacji politycznej w Europie, zwłaszcza w kolejnych odsłonach konfrontacji Polski i innych państw o rządach konserwatywnych z lewicowo ? liberalną Unią Europejską, przejawiającą wszelkie cechy despotii, żeby nie powiedzieć autorytaryzmu.
Za ważny motyw Zjazdu, który powinien zostać szerzej podjęty przez środowiska niepodległościowe, uważana była, jest koncepcja ?pokolenia, które po raz drugi w tym stuleciu, tym razem w sposób bezkrwawy, wywalczyło niepodległość Polski?. To myśl? hasło? o tyle istotne, że wydobywa z całej tej 75-letniej historii powojennych ruchów niepodległościowych, pogmatwanej, chaotycznej, o zmieniających się perspektywach i mało jeszcze udokumentowanej, pewien głębszy sens. Koncepcja pozytywna oraz integrująca środowisko niepodległościowe. To hasło oddaje sprawiedliwość nie tylko tym kilkunastu znanym, lecz i tysiącom mało znanym lub bezimiennym działaczom niepodległościowym, bez których to zwycięstwo w 1989 roku byłoby niemożliwe. Wielu z tych naszych Kolegów również pojawili się na ostatnim Zjeździe Formacji Niepodległościowej. I fakt ten uważam za kolejny, obok wymienionych powyżej, sukcesów spotkania.
Dzięki wsparciu Fundacji ORLEN uczestnicy spotkania otrzymali cały szereg wartościowych historycznych pozycji książkowych.
Po spotkaniu kpt. AK Jerzy Nowicki pseudonim Plastuś nadesłał poniższy tekst;
Miałem wielki zaszczyt uczestniczyć 23 lutego br. w uroczystości Obchodów 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości zorganizowanej przez Fundację Walczących o Niepodległość ? Wyklętych ? Pokrzywdzonych ? Internowanych ? Więzionych. Wysłuchałem ciekawych przemówień zaproszonych gości i zostałem poproszony o napisanie parę słów o sobie i swojej rodzinie na potrzeby niniejszej publikacji.
Mój ojciec Aleksander Nowicki, urzędnik Poczty Polskiej, zginął w Oświęcimiu w 1940 roku za udzielanie pomocy rodzinom żydowskim w Piotrkowie Trybunalskim. Jego rodzona siostra Anna, będąca w stanie błogosławionym, została aresztowana przez NKWD wraz z mężem Mieczysławem, oficerem Wojska Polskiego, który wcześniej całą okupację przesiedział w niemieckim oflagu dla polskich oficerów. Aresztowanie miało miejsce w środku nocy w Suwałkach w 1945 lub 1946 roku. Wywleczono ich z domu w samej bieliźnie na śnieg i trzaskający mróz. Ślad po nich zaginął. Rodzina nigdy nie dowiedziała się, gdzie zostali pochowani.
Kiedy ukończyłem 16 lat, za namową dziadka Stanisława z Ciechanowca, wielkiego patrioty, wstąpiłem do Armii Krajowej. Złożyłem przysięgę na leśnej polanie wraz z dużą grupą młodych chłopców, a nasz dowódca 6. Brygady Wileńskiej Władysław Łukasiuk ps. „Młot” skomentował naszą przysięgę tymi słowami:
„Zwycięstwo będzie waszą nagrodą, a zdrada karana będzie śmiercią”.
Z bronią w ręku nigdy nie walczyłem. Moim obowiązkiem było podrabianie pieczątek i podpisów na różnych dokumentach fałszowanych na potrzeby Armii Krajowej. W późniejszych latach, kiedy pełniłem niebudzącą podejrzeń funkcję artysty-dekoratora w Akademii Sztabu Generalnego w Rembertowie, moje obowiązki objęły również wykradanie przydatnych dla Armii Krajowej dokumentów. Domyślacie się Państwo czym to groziło?
Droga młodzieży, to dla Was skreśliłem tych kilka zdań o mojej działalności młodzieńczej w Armii Krajowej. Jako 16-latek stanąłem do walki z okupantem radzieckim o wyzwolenie naszej Ojczyzny. Niech to wspomnienie pobudzi Was do refleksji i porównania tamtych czasów z obecną sytuacją. Również i dzisiaj mamy wrogów naszej Ojczyzny, którzy sprzeniewierzają się polskiej racji stanu. Czy dzisiaj potraficie przeciwstawiać się takiej wrogiej Polsce postawie? Zawsze brońcie naszą Ojczyznę. Cieszę się, że dożyłem czasów, kiedy Polską rządzą Patrioci. Jednak, ubolewam nad tym, że prawi i sprawiedliwi ludzie każdego dnia krytykowani są przez totalną opozycję wrogo nastawioną do Kościoła i polskości, która w zamian promuje lewackie myślenie i styl życia bez Pana Boga.
Proszę Was, abyście przeciwstawiali się takim wrogom naszej Ojczyzny i wytrwale bronili wiary naszych przodków pod hasłem:
„Bóg Honor Ojczyzna”
Po południu w sobotę 23 lutego 2019 r. uczestnicy ?Zjazdu Pokolenia? przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie na warszawskim Muranowie oddali hołd bojownikom podziemia antykomunistycznego z lat 1945- 1963 oraz tym, którzy tę ideę kontynuowali. Organizatorami uroczystości były; Fundacja Walczącym o Niepodległość Wyklętych Pokrzywdzonych Internowanych Więzionych, Komitet Katyński Krąg Pamięci Narodowej im. Stefana Melaka, Instytut Józefa Piłsudskiego i Instytut Historyczny NN im. Andrzeja Ostoja Owsianego.
Elżbieta Królikowska ?Avis